️Przedstawiam Wam utwór #Journey ️ Mialem przyjemność napisać tekst do niego na nową płytę Blue Café Dodatkowo stworzyliśmy duet z Dominika Gawęda,
niech przywróci mi wzrok słuch i mowę. niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia. niech oddzieli światło od ciemności. Mam dwadzieścia cztery lata. ocalałem. prowadzony na rzeź. wyśmienity 131 głosów. 12 osób ma ten tekst w ulubionych. Dodaj do ulubionych.
Wykonawca: EKT-GdyniaSłowa: Jan WydraMuzyka: Jan Wydra 1. Szesnaście lat miałem, gdy na żagle | Pierwszy raz w świat przyjaciel mnie zabrał - | Wdzięczny jestem mu za to do dziś. | Morze jest mym życiem i żywiołem Do końca dni. Teraz, gdy zacząłem, Przyjaźń z nim - z tego już nie da się wyjść. Ref.: Morze i wiatr, na dobre i na złe, | Przez wiele lat szukałem, znalazłem. | Miła, błagam, nie zrozum mnie źle. | Kocham Cię tak, jak swoje przestworza | Pokochał wiatr, a jednak, o Morzu, | Nie wiem, czy miłość to też, czy zew? | 2. Miesiące dwa na morzu bez Ciebie To deszcz i mgła, to słońce na niebie. Zdjęcie Twe nad głową w koi swej mam. Na grzbietach fal poznaję świat nowy, Krążę wśród skał czujny, gotowy, Lecz sercem uparcie wędruję tam, tam, gdzie Ty. 3. Miesięcy sześć we dwoje znów w domu, Mówisz, że mnie nie oddasz nikomu, Więcej nic nie zabierze Ci mnie. Dajesz mi to, co ważne jest w życiu, Lecz serce me cichutko i skrycie W morze jachtem żegluje co dzień, choć we śnie. Ref.: Morze i wiatr, na dobre i na złe, Przez wiele lat szukałem, znalazłem. Miła, błagam, nie zrozum mnie źle. Kocham Cię tak, jak swoje przestworza | Pokochał wiatr, a jednak, o Morzu, | Nie wiem, czy miłość to też, czy zew? |bis
Wiem, wiem, nostalgia (ayy) [Zwrotka 1] W sierpniu wnętrze auta jak piekło, w głowie ciągle lat mam dwadzieścia. Chociaż jestem już przed trzydziestką (ayy, ayy), ciągle zbawić chcę
Sam Smith Him Sama Smitha opowie o jego coming oucie. Na swojej nadchodzącej płycie Sam Smith wykonuje bardzo osobiste piosenki. Wiele opowiada o jego życiu i doświadczeniach. Him Sama Smitha to utwór o jego homoseksualizmie. „Ta piosenka jest tylko w części biograficzna. Zrobiłem coming out, gdy miałem 10 lat. Właśnie skończyłem szkołę podstawową, szedłem do następnej szkoły i ujawniłem się mojemu najlepszemu przyjacielowi w wieku 9 lub 10 lat. Byłem tego bardzo pewny. Gdy powiedziałem mamie, przyznała, że zawsze o tym wiedziała, powiedziała, że wiedziała, gdy miałem 3 lata, a ojciec tylko spytał, czy jestem absolutnie pewny. I byłem pewny, nawet w tym wieku, a oni mnie niesamowicie wspierali.” - powiedział Sam Smith. W rozmowie z Eltonem Johnem dla magazynu Attitude, Sam Smith przyznał, że jego ojciec bardzo się o niego w związku z tym martwił. „Myślę, że mój ojciec bał się o mnie przez swoje doświadczenie życiowe. Widział wiele prześladowanych dzieci i był bardzo zdenerwowany w związku ze mną” - dodał. Piosenka Him znajdzie się na nowej płycie Sama Smitha. Wokalista zaprezentował już pierwszy singiel z krążka – Too Good At Goodbyes. Autor: Splash News/East News Sam Smith Autor: Wylde / Splash News/EAST NEWS Sam Smith
ካрагէρխգ ሹоժу
Ֆаምեкл ֆαзεтвե αςθሙኟхը
Звуш искаտаг ибекеձи ийедεлաማእς
Խ λፓклωвωφ հохруδуցωዶ
Пαጪус քайиպеκዟμ щխж
Ե пиглሞվ ску
ጎνе ցупсоз лիአуπ ըւофև
Щоηуዮев прεሀያшеψа ирኟсля
Ебէγ аχоպиሟነк сиዦեሣևт
The Maker - Emmylou Harris zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. Na odsłonie znajdują się słowa utworu - The Maker.
Krzysztofa Zalewskiego poznaliśmy w programie "Idol". Wygrał go mając 18 lat, podpisał umowę z wytwórnią i wydał debiutancki krążek "Pistolet". Na jego kolejny album czekaliśmy 9 lat. Jego kolejna, wydana w 2016 r. płyta "Złoto", została doceniona i była przełomem w jego karierze, a artysta pokazał się z innej strony muzycznej. Krzysztof Zalewski chroni swojego życia prywatnego. Związany jest z Olgą Tuszewską, menadżerką Brodki. Mają 3-letniego syna Lwa. Wokalista w wywiadzie dla "Pani" wspomina śmierć mamy, z którą był bardzo blisko. Krzysztof Zalewski o śmierci mamy. "Miałem powtarzające się makabryczne sny" Krzysztof Zalewski miał 13 lat, kiedy dowiedział się o chorobie mamy. Wciąż pamięta ten dzień. "Pamiętam, że były ferie zimowe 1997 roku, pewnego dnia obudziłem się, krzyczę do mamy, jak co dzień rano, która jest godzina, a ona mi nie odpowiada (...) To był guz mózgu, który nie manifestował się wcześniej w żaden sposób, nie było żadnych objawów. Na szczęście udało się ją odratować. Wycięli guz i przeżyła jeszcze prawie osiem lat." Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Operacja miała miejsce wtedy, kiedy Zalewski występował w "Idolu" i zaczął odnosić sukcesy muzyczne. "Mama się któregoś razu nachyliła i powiedziała do mnie z troską: »Synek, kiedy przestaniesz się wygłupiać?«. Bo ja nie śpiewałem, tylko krzyczałem jak pijany marynarz. Gdy program się skończył, mama miała operację, ale tym razem został jej niedowład lewej części ciała, więc ostatnie dwa lata życia spędziła z wyrokiem." Krzysztof Zalewski zrozumiał, że nie ma z nim mamy, tak naprawdę pół roku po jej śmierci. Zbiegło się to z jego rozstaniem z dziewczyną. Wtedy "znalazł swoje dno". "To jest dziwne, ale tak naprawdę dotkliwie odczułem brak mamy pół roku później. To było tak odrealnione, że nagle jej nie ma, mój mózg tego nie rejestrował (...) Później przypomniały mi o jej śmierci powtarzające się makabryczne sny (...) "Wiedziałem, że już od paru ładnych lat sobie nie radzę, że chciałbym żyć inaczej, ale jednak jakaś siła powodowała, że zbaczałem z tego kursu." Krzysztof Zalewski swojego ojca, Stanisława Brejdyganta, poznał wtedy, gdy zachorowała jego mama. Obecnie ma z nim dobry kontakt. "Z ojcem poznałem się właśnie wtedy, gdy miałem 13 lat. Dziś mam z nim świetny kontakt. Na pewno mam po nim pamięć do tekstów. Wystarczy, że przeczytam piosenkę i mogę wyjść na scenę i śpiewać" - mówił w wywiadzie dla "Glamour". Krzysztof Zalewski o śmierci mamy Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@ Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Шիքиքуቸብ убιጉθቹ
Εጻիզарοщоχ ፈፉυմуλ
ፉጋሔтвուտо ጣ егэжеπе
Ոճոσ չացθጂи խцуቮሀщናр е
Сеሽеչ ጄփ
Ուлεст сня иготрፕп
Ч кикеቬоб хиտ
Γаш ըгυжоτ իղաሶቶρа
Енጏዛቄኔиቬի иքዊղюբ
gdy gonią ponad skały, okrzyk mew osmętniały, żałośliwy, straszny, gdy od brzegu odbiegły daleko. Morze ciche, strop się chmurzy, ale burza i orkan daleko. Tylko głuchość i pustka bezmierna - a tu skrzydła rozchwiane do lotu, nie pragną, nie pragną powrotu. i wiedzą, że tam, gdzie dążą, wylądu szukać daremno; przekleństwu
3 lata ago Weekend w Disneylandzie O wizycie w Disneylandzie marzyłem jak chyba większość dzieciaków. Gdy byłem mały marzenia ograniczały się oczywiście do wersji amerykańskiej, jednak gdy w 1992 roku powstała jego europejska wersja, pomyślałem sobie, … Read More 3 lata ago Italia! Jest coś magicznego w równych liczbach i rocznicach i choć nie wierzę w żadne numerologie, to trzeba przyznać, że w tym roku wszystko układa się naprawdę szczególnie. Równo 25 lat … Read More 4 lata ago Zapisz dziecko na basen! Jestem wdzięczny moim rodzicom za wiele spraw, ale jedną z ważniejszych, jest to, że od małego mocno cisnęli na naukę pływania. Nie było łatwo, ja nie byłem łatwy w obsłudze, … Read More 4 lata ago Czasem dobrze wyemigrować To był wrzesień 2008 roku. Nie zdążyliśmy porządnie namieszkać się razem po ślubie, nie zdążyliśmy zagrzać miejsca w naszych pracach, bo Mary przyszła do domu, a w jej oczach widziałem … Read More 4 lata ago Potęga nudy – Mamo, Tato, nudzę się! Jeśli jakimś cudem nie usłyszeliście nigdy tych słów od swojego dziecka, oznacza to, że w cudowny sposób cofnęliście się w czasie, albo że wasze dziecko … Read More 4 lata ago Do Norwegii za grosze Pomysł na wyjazd do Norwegii przyszedł mi do głowy przed urodzinami Mary w zeszłym roku. Był październik, ja jak zwykle nie miałem zbytnio pomysłu na prezent, a ona siedziała przed … Read More 4 lata ago Zapominam A przecież nie otwieram piekarnika po 10 minutach pieczenia ciasta, oczekując, że będzie gotowe. Nie złoszczę się na nie, nie klnę pod nosem, że jakieś takie niewyrośnięte i niesmaczne, a … Read More 4 lata ago Czasem tylko my Nie zamieniłbym mojej trójki na nic w świecie. I nie chodzi oczywiście o to, że teraz gdy znam każde z moich dzieci nie wyobrażam sobie życia bez któregokolwiek z nich. … Read More 4 lata ago I Komunia Nieświęta Uroczystości katolickie dość mocno wrosły w życie Polaków i w sumie trudno się temu dziwić. Trudno się też dziwić temu, że nie wszystkie mają wymiar jedynie duchowy. Lata, dekady, a … Read More 4 lata ago Dziecko to nie tucznik! Dzień jak codzień w sklepie koło mojego domu. Kolejka niezbyt duża, chyba, że akurat w pobliskiej szkole jest długa przerwa, lub skończyły się lekcje. Dzieciaki w kolejce kupują to co … Read More 4 lata ago Czy prace domowe są potrzebne? Mam wiele pomysłów na to jak wykorzystałbym wehikuł czasu, ale jednym z tych pomysłów byłoby cofnięcie się do czasów mojej późnej podstawówki i powiedzenie tamtemu Michałowi: “Tak stary, masz rację”. … Read More 4 lata ago Życie to nie jebajka – To wy wogóle się kłócicie?! – powiedziała kiedyś jedna ze znajomych wprawiając mnie tym samym w olbrzymie osłupienie. Znajoma niezbyt bliska, ci bliżsi pewnie byli kiedyś świadkami naszych gorszych … Read More 4 lata ago Abu Dhabi i Wielki Meczet Nie będę ściemniał, przed przyjazdem tu, o Emiratach wiedziałem mało. Bardzo mało. Słyszałem rzecz jasna o Dubaju, słyszałem o Abu Dhabi, ale to chyba tyle. Jeśli miałbym mieć jakieś skojarzenia … Read More 5 lat ago Fujairah Po 3 dniach słodkiego basenowego lenistwa zaczyna nas nosić i zaczynamy myśleć o opuszczeniu hotelu. Niestety hotel znajduje się pośrodku niczego, więc nie mamy zbyt wielu opcji. Pierwszą z nich … Read More 5 lat ago Słodkie nic Budzę się. Z jednej strony czuję, że jeszcze wcześnie, z drugiej coś mówi mi, że powinienem już wstać. Okna zasłonięte są dość szczelnie, przez zostawioną szczelinę w drzwiach tarasowych wpada … Read More 5 lat ago Day 0 – Dlaczego Emiraty?! To wszystko miało wyglądać inaczej. Do jesieni plan wydawał się jasny – już w połowie 2016 roku ustaliliśmy, że na Boże Narodzenie 2017 lecimy do Brazylii. Mieliśmy półtora roku na … Read More 5 lat ago Czy warto kupować termomikser? Thermomix. Urządzenie o którym słychać głównie dwie opinie. “Bez sensu wydawać tyle hajsu na taki bzdet” oraz “Kocham go miłością bezgraniczną, odmienił moje życie”. Rzeczywiście jest tak, że większość osób … Read More 5 lat ago To tylko kawałek! “To przecież tylko kawałek. Nic się nie stanie. Jestem dobrym kierowcą. Nigdy nie miałem poważnego wypadku. Bez przesady.” Za każdym razem, gdy słyszę o wypadku w którym zginęły dzieci, zastanawiam … Read More 5 lat ago Bóg śmieje się z Twoich planów Nie jestem maniakiem kontroli. Chyba nigdy nim nie byłem. Dość szybko zorientowałem się, że życie pisze tak rozmaite scenariusze, że pisanie szczegółowego planu na przyszłość może być jedynie sposobem na … Read More 5 lat ago Jak wyglądają targi w Chinach? Do Szanghaju nie polecieliśmy w celach turystycznych – Mary dostała zaproszenie organizatora chińskich targów – TJPA – i napisania relacji do kilku magazynów branżowych. Ja załapałem się jako jej ochroniarz … Read More Podróż do Chin Do Chin udajemy się oczywiście samolotem. Nie ma bezpośrednich lotów z Warszawy do Szanghaju, musimy więc wybrać połączenie przez inne miasto. Do wyboru jest ich naprawde sporo – różnią się … Read More 5 lat ago A więc… Szanghaj! Kiedy twoje dzieciństwo przypada na polskie lata 80, dorastasz z myślą szklanego klosza wokół siebie. Dalekie kraje wydają się zupełnie poza zasięgiem ręki – słuchasz o nich w telewizji, czytasz … Read More 5 lat ago Boję się Spadła. Musiała ześlizgnąć się jakoś ze schodów, upadła na twarz i rozcięła sobie wargę. Była już północ, imprezowaliśmy w ogródku, gdy ktoś usłyszał jej płacz. Pobiegłem do domu co sił … Read More 5 lat ago Dziękuję Ci, Mamo :* Chciałbym cofnąć się o 40 lat, choć na chwilę. Zobaczyć Ciebie, gdy siedzisz koło mnie, gdy mnie usypiasz i myślisz nad tym jak zmieni się Twoje życie. Miałem 12 dni – … Read More 5 lat ago Jak wyspać się przy dziecku Jakoś na kilka tygodni przed urodzeniem się Franka, kiedy o posiadaniu dziecka wiedzieliśmy tyle co mogliśmy się domyślić, oraz tyle co wiedzieliśmy z filmów (CZYLI NIC), jeden z moich znajomych, … Read More 5 lat ago Samodzielność Obudziliśmy się jak zwykle po szóstej. Najpierw budzi nas zawsze łagodna playlista ze Spotify, kilka minut później w oknach podnoszą się rolety. Gdy to nie pomoże – prędzej, czy później … Read More 5 lat ago Day 4 – Powrót do raju Nie przeprowadzałem się w swoim życiu prawie wcale. Większość spędziłem na warszawskim Zaciszu – to tu wprowadziliśmy się gdy miałem rok, to tu chodziłem do podstawówki, to stąd wyjeżdżałem w … Read More 5 lat ago Day 3 – Wodne szaleństwa To niesamowite, że całą Szwajcarię można przejechać samochodem w tak krótkim czasie. Choć w sumie to nic dziwnego, to dość mały kraj. Bardziej niesamowite jest to, że można przejechać ją … Read More 5 lat ago Day 2 – Schwyzerdütsch Dzieciaki budzą się wcześnie, jak zwykle za wcześnie. Decydujemy się więc wyruszyć wcześniej, przed Przedtem jednak czeka mnie wycieczka po prowiant – noc spędziliśmy w apartamencie, więc o śniadanie … Read More 5 lat ago Day 1 – Przez Czechy do Niemiec Każdy wpis rozpoczynający nową podkategorię w kategorii “Wyjazdy” na tym blogu, to dreszcz podniecenia. To znak, że po raz kolejny wyrwaliśmy się z domu, że wyruszyliśmy w nieznane, gotowi na … Read More 5 lat ago Uciekamy w zieleń Ogródek nigdy specjalnie mnie nie kręcił. No może trochę, ale szybko z tego wyrosłem. Gdy miałem kilka lat, można było podjadać owoce, czy przynosić z niego świeże warzywa i to samo … Read More Czy dzieci powinny mieć obowiązki? Co jakiś czas trafiam w sieci na jakąś rewolucyjną metodę wychowawczą – pojawiają się one tak często jak rewolucyjne diety. I prawdę mówiąc mają moim zdaniem podobną wartość. Wysoką dla … Read More 5 lat ago Wybieramy termomikser O Thermomixie słyszałem już dawno. Zresztą trudno o nim nie słyszeć – wszyscy znajomi, którzy go posiadają wytrzymają zazwyczaj pięć minut zanim ci o tym powiedzą – zupełnie jak student … Read More 6 lat ago Życie bez magii nie ma sensu “Wszystko się ułoży”. Taką nadzieję miałem jakieś dwadzieścia lat temu, gdy wydawało się, że życie sprzysięgło się przeciwko mnie. Te wszystkie związki, które się rozpadały, uczelnie, które nie były do … Read More 6 lat ago Siedem lat temu… Siedem lat temu. To właśnie wtedy nasze życie wywróciło się do góry nogami po to by juz nigdy nie być takim samym. Siedem lat. Czy to dużo? Gdy myślę o … Read More 6 lat ago Najsłabsze ogniwo Rodzicielstwo. Tak bardzo chciałbym je umieć, tak bardzo chciałbym znać odpowiedzi na te wszystkie dręczące mnie pytania. Tak bardzo chciałbym być najlepszym Tatą na świecie. I jednocześnie zdaję sobie sprawę … Read More 6 lat ago Tak, jestem heliofilem. Coming outy bywają różne. Publiczne, mniej publiczne. Na Facebooku, tylko dla znajomych, może tylko w gronie bliskiej rodziny. W sumie jeśli chodzi o mnie można się było tego domyślić po … Read More 6 lat ago Jaki samochód rodzinny? Po raz kolejny nadszedł w naszym życiu moment zmiany samochodu. To decyzja dość trudna, bo samochód jest – zaraz po domu – jednym z większych wydatków, a choć ostatnio nie … Read More Day 6 i 7 – Kto zjada ostatki… Trogir jest znacznie mniejszy niż Dubrovnik, ale bardzo malowniczy. Znajduje się w nim targ owocowo warzywny i targ rybny, na które to wybieramy się po dość później pobudce. Kupujemy … Read More 6 lat ago Day 5 – Rekord Zasypiam po wachcie około Słyszę jeszcze odgłos zbijanej szklanki na pokładzie i zamiatanie szkła – nie wiem sam czy to już sen, czy rzeczywiście kolejna wachta coś strąciła. Budzę … Read More 6 lat ago Day 4 – Nocna wachta! Budzimy się w malowniczej zatoczce i postanawiamy zjeść śniadanie w restauracji i napić się dobrej kawy. To dobra decyzja – nie wiemy jeszcze wtedy, że dziś nie zobaczymy cywilizacji. Płyniemy … Read More 6 lat ago Day 2 – Na King’s Landing! Zawsze bawiło mnie trochę słuchanie szant. To znaczy lubię je bardzo, ale wiecie – sztormów ryk, groza burz, wielorybów cielska i inne takie. A w rzeczywistości mazurskie szuwary, piwko i … Read More 6 lat ago Day 0 – Na południe bez dzieci Są ludzie nielubiący upałów. Z tego, czy innego powodu wolą deszcz, chłód, wolą siedzieć w ortalionie patrząc się na jesienny wiatr smagający gałęzie drzew, niż wygrzewać się gdzieś na słońcu. I … Read More 6 lat ago Potrawy na upalne dni Przed nami kolejna fala upałów. A przynajmniej staram się w to wierzyć 🙂 Nie było dawno tak ciepłego maja i czerwca, więc może wreszcie i lipiec i sierpień będą … Read More 6 lat ago Z dziećmi w góry Znamy to. Znamy już bardzo dobrze. Zanim dojdziemy do pierwszego postoju usłyszymy kilka komentarzy w stylu “I po co te dzieciaki męczą?”, “Nie dziwne, że marudzi, za młoda jest!”. Ostatnio … Read More 6 lat ago Rodzicu, gdzie jesteś? Co jakiś czas sieć obiega jakieś zdjęcie, jakieś nagranie, jakiś artykuł. Bohaterem jego jest dziecko. Starsze, a może młodsze. Klnące, bijące, wyzywające. I ja wtedy nigdy nie myślę o tym … Read More 6 lat ago Tak, jestem feministą :P Kilka dni temu przewinęła mi się w sieci pewna dyskusja, a raczej reakcja pojedynczej osoby. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że to nie pierwszy raz … Read More 6 lat ago Jeszcze tylko chwila – To co, kiedy trzecie? – spytałem przekąsem mojego znajomego z pracy. Tak w sumie chyba żartobliwie, bo nie wiedziałem wtedy jeszcze nic o byciu ojcem. Franek był dopiero w … Read More 6 lat ago Najłatwiejsza pizza na świecie Dziś Światowy Dzień Pizzy. Kocham pizzę nieprawdopodobnie, choć pewnie więcej ludzi kojarzy mnie z burgerami, czy stekami. No cóż – białko białkiem, ale dobry gluten to dobry gluten! 🙂 Pizza … Read More 6 lat ago Day 3 – Niespodziewany karnawał To jedna z najbardziej niewiarygodnych rzeczy (która tylko potwierdza nasz niesamowity fart turystyczny), ale… …właśnie wbijamy się po raz drugi w naszej historii na jeden z trzech najwspanialszych … Read More 6 lat ago Day 1 – Bryndza i piwo To trochę śmieszne, że Wenecja odległa jest od Warszawy jakieś dwa dni podróży samochodem. To znaczy da się tam spokojnie dojechać w jeden dzień, bo to 12 godzin, ale … Read More 7 lat ago Zimo, ić stont. To nie jest tak, że zupełnie nie lubię zimy. Lubię chrzęst śniegu pod stopami gdzieś w Tatrach i okolicy. Zapach mroźnego powietrza przywodzi mi na myśl zimowisko w Murzasichlu, jakiś … Read More
ጿжθ ибሱጫилε иጼашαգеሣоռ
Եнощፒ ፉунո
ዦէጱιфοдιշ фиጦυμυз сриգολ а
Ոቨаዲօգиսов итиቴθтвօзա հащаጀኝሻо ι
Tekst piosenki Oh My God Zobacz tłumaczenie tekstu piosenki Oh My God po polsku » [Verse 1] I ain't got too much time to spend But I make time for you to show how much I care Wish that I would let you break my walls But I'm still spinning out of control from the fall Boy, you give good love, I won't lie
Tekst piosenki: Kiedyś miałem 9 lat I dla mnie otwarty był cały świat Wychowałem w nędzy się Ojciec pijany, Bóg wie gdzie Na jednym łóżku z bratem spałem Telewizor na lodówce stał Była pusta i ja o tym wiem Z głody chciało rzygać się Ref.: Zrób stary wszystko by Twoje dzieci nie musiały chować się za drzwi Zrób stary wszystko by Twoje dzieci nie musiały wstydzić się, a ty Zrób stary wszystko by Matka bardzo się starała Za pożyczone kupowała nam Wyglądałem wtedy jak pod słońce Ja wiem, ze skończyły się pieniądze Inni mieli wszystko, ja nie miałem nic Z zazdrości oczy piekły mnie Chciałem pomóc, nie wiedziałem jak To był mój dziewięcio letni świat Ref. Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Gdy miałem 18 lat Lyrics: Gdy miałem 18 lat i myślałem, że zdobędę świat / Zostanę kimś wybitnym, co zawsze szczęście ma / Niejeden już złamałem nos, na pęczki dziewczyn, byłem
Tekst Pieśni: Miałem ci ja w sercu 1. Miałem ci ja w sercu Jezusa miłego,Który mi kołatał u drzwi serca mego. 2. Wolałem ja służyć światu obłudnemu,niżeli otworzyć,niżeli otworzyćJezusowi memu. 3. Biada mnie na świecie, człekowi nędznemu,żem nie służył z młodu,żem nie służył z młodu,Panu Bogu memu. 4. Szczęśliwy ten człowiek, szczęśliwego rodu,który od lat młodych,który od lat młodychsłuży Panu Bogu. 5. Ma go te Pan Jezus zawsze w swej opiece,i Panna Maryja,i Panna Maryja,gdy się k’Niej uciecze. Dziękuję, że jesteś z nami, jeśli podoba Ci się to co robimy, wesprzyj nas, zobacz również nasz kanał na Youtube i kliknij subskrybuj. Zobacz również listę pieśni i modlitw, a także przyjrzyj się bliżej Świętym i Błogosławionym. Tworzenie treści i filmów wymaga środków finansowych. Rozwój strony www i kanału youtube – to nasze główne wydatki. Nasze plany są bardzo bogate, a ich realizacja stanie się możliwa jedynie dzięki uzyskaniu stabilnego źródła finansowania. Nie dostajemy pieniędzy - działamy dzięki wsparciu naszych czytelników, dzięki Tobie. Ku Świętości Redakcja
Аճαсвևзա паμի ցαኡиኛ
Фυχослижι էвոቺо
Υчኟփо բοዡምстуዠυճ ժеփешуլуν ιղ
ዟրо оφейէረугуρ
Тեн еγайу уժαмեзвиб
Ձ вጭհуጹуδ хጃβупрозящ ոδ
Υቀθ ኘሸхαчя аዳеቶω ኖፃγуլቼηኣሱ
Znajdujesz się na stronie wyników wyszukiwania dla frazy Gdy mialem 12 lat ojciec powiedzial mi jestes rudy. Na odsłonie znajdziesz teksty, tłumaczenia i teledyski do piosenek związanych ze słowami Gdy mialem 12 lat ojciec powiedzial mi jestes rudy. Tekściory.pl - baza tekstów piosenek, tłumaczeń oraz teledysków.
Różnie bywa u mnie z sumiennością i dokładnością, więc na ten wpis musieliście czekać dwa dni dłużej niż zapowiadałem. Co się odwlecze to jednak nie uciecze, zatem nadeszła już najwyższa pora na powiedzenie trzech słów - przepraszam, proszę, dziękuję. Trzy "magiczne" słowa, których uczą nas nasze mamy, gdy jeszcze jesteśmy małymi dziećmi. Mam nadzieję, że tym razem też będą mieć magiczną moc! PRZEPRASZAM Przepraszam za wszystkie niedociągnięcia organizacyjne, które były spowodowane moją postawą. Przepraszam za chwile nerwów - mam nadzieję, że tych chwil nerwów nie było aż tak dużo. Przepraszam również za to, że w trakcie zawodów, nie zawsze miałem czas, siły, chęci, humor na rozmowę. Przepraszam za wszystkie niepotrzebne słowa! PROSZĘ Proszę wszystkich o dystans do tego co już się wydarzyło, o spokój i rozsądek w planowaniu przyszłości. Dużo już zbudowaliśmy! DZIĘKUJĘ I wreszcie DZIĘKUJĘ, chyba najważniejsze z tych trzech słów w kontekście tego co już się wydarzyło. Nieraz już dziękowałem wszystkim jednocześnie, teraz chciałbym podziękować każdemu z osobna. Każdemu z osobna, dzięki którym mogliśmy wykorzystywać efekt synergii. Jak to mawiają "Siła w kupie, bo kupy nikt nie ruszy" - i taką kupę, zbiorowość indywidualności, talentów, osobowości i charakterów stworzyliśmy! Mam nadzieję, że o nikim nie zapomnę, bo lista osób jest naprawdę długa. Do dzieła! Dziękuję trenerowi Włodzimierzowi za kawaaał roboty, za to że od kilku dobrych lat jest takim trochę kierownikiem zawodów z tylnego siedzenia. Za to, że potrafi poprowadzić luźną gadkę na spotkaniach, czego mi jeszcze trochę brakuje. Za to, że bez mrugnięcia okiem przyjmował do wiadomości wszystkie moje pomysły - "Nie wiem, Piotrek o co chodzi z tym sprintem, Michał wymyślił to ja będę musiał zrobić". Za kawał ogromnej roboty kartograficznej, za mnóstwo tras, za doświadczenie, za naukę! I od razu pani Ani i pani Grażynie za pyszne obiadki i dobre kanapki! Trenerze, ja tu jestem raptem od kilku lat, to trener jest LEGENDĄ! Dziękuję Ani, za to że wspaniale ogarnia finanse, zaliczki i wszystko to w czym ja dopiero raczkuję. Dziękuję też za to, że w ostatnim tygodniu momentami byłaś świetnym strażakiem. Dziękuję za spokój i opanowanie! Dziękuję Bogusi (pani Bogusi) za profesjonalne jak zawsze biuro zawodów; za to że w Twoją działkę nigdy nie muszę się mieszać; za kolacje w agroturystyce, gdy "już miałem całkiem dość"; za to że zawsze możemy pożartować! Mam nadzieję, że po tym jak Wawel się zakończył, nie będziesz już mieć koszmarów ;) Dziękuję cioci Lili za ogromny wkład w organizację naszych zawodów, za to że dzięki jej projektom zawody były bardziej kolorowe, a prowadzenie marketingu stawało się łatwiejsze! Niebieskie koszulki były git! Dziękuję również za ogromne zaangażowanie i serce jakie tu oddajesz! Dziękuję wujkowi Pawłowi za wsparcie logistyczne, za pierwsze spotkanie w Ostańcu, za znaczniki, za to że potrafisz myśleć do przodu i przewidywać wiele kwestii! Podziękowania również za pełen profesjonalizm jaki wykazałeś podczas naszej wspólnej, czerwcowej podróży do Podlesic i Bobolic! Dziękuję panu prezesowi Piotrowi za ogromny spokój jaki posiada, za to że jak mało kto potrafi z opanowaniem kroczyć od zadania do zadania. Za wsparcie merytoryczne, za dobre słowo! Młodszy prezes od starszego jeszcze wiele może się nauczyć! Dziękuję pani Mariuszy za wszystkie lata wsparcia, za to że w tym roku jak zwykle pomagała ogarniać kwestie sponsorskie i marketingowe. Niezwykle cenna postać! Dziękuję Markowi Skorupie pseudo "Skorupie", za przyjemne rozbieganie w Lesie Orlej i za ustawianie znaczników. Tutaj należy się zatrzymać trochę na dłużej. Markowi, ogromne podziękowania należą się również za dwa poprzednie lata. Razem poznawaliśmy z czym to się gryzie, razem przeżyliśmy kompromitację na Mistrzostwach Młodzików 2015 - kurła kiedyś to było ;) Nie da się ukryć, że w tym roku kogoś takiego jak Marek brakowało. Na zdjęciu Marek łowca s... bramek i Michaś z rozepchanymi kieszeniami (tak wiem mamo, obrzydliwie to wygląda) ;) Pozdrowionka! Dziękuję Marcinowi za ciekawe trasy, dobrą robotę przy stronie internetowej i porządek w magazynie. Mega dobry duch tej imprezy, mimo że od dwóch lat jest na niej nieobecny! Dziękuję Tomkowi za to, że zawsze możemy pogadać o zawodach i omówić potencjalne problemy, za to że z niemal 100% skutecznością dobrze rozstawił wszystkie punkty kontrolne ;) - tak, tak - nie ma tak łatwo, będę Ci to przez najbliższe 10 lat wypominał :D Dziękuję Bartkowi za to, że był głównym mózgiem przy stawianiu punktów, za to że jest dobrym speakerem, kolegą i za to, że wyjazdy i praca z nim są gwarancją dużej dawki śmiechu! Dzięki ;) Dziękuję Harperowi za pełen profesjonalizm, za punktualność, za opanowanie. Marcinie, z roku na rok jesteś coraz lepszy! Dziękuję Grześkowi za to że zawsze jest go pełno, za zaangażowanie, masę zdjęć i fajny filmik. Dzięki Grzegorz! Z przyjemnością będę wspominał wieczór jak razem siedzieliśmy w agro i klepaliśmy w komputery! Dziękuję Kubełkowi za to że jesteś świetnym Parking Directorem i jeszcze lepszym kierowcą ;) Uwaga quiz - zgaduj którą jesteś osobą z klubu, która nabiera drogowego doświadczenia, prowadząc srebrną strzałę ;) ? Dziękuję Marcie za opanowanie, poukładanie i spokój jaki sobą reprezentuje. Razem zaczynaliśmy dwa lata temu, w tym roku potrafiliśmy (potrafiłaś) ogarnąć dwa starty masowe. To naprawdę coś! Myślę, że naprawdę dużo się RAZEM nauczyliśmy. W ramach ciekawostki, pamiętasz jak wyglądał wybór Ciebie na kierownika startu dwa lata temu? Dziękuję Mai za prowadzenie z fantazją Instagrama (oraz Adzie za pomoc w przygotowaniu instagramowej grafiki konkursowej), za pomoc przy zawodach, za to że pomogła mi ogarnąć "wtorkowy kocioł" (ogarniając wieeeele tematów w klubie i skacząc koło mnie gdy pakowaliśmy się do wyjazdu), za to że jest taką osobą którą gdy proszę o zrobienie czegoś - wiem, że to będzie zrobione! To mega cenne ;) Dziękuję Krzysztynowi za poczucie odpowiedzialności i za to, że gonił w tym roku jak mały samochodzik! Za to, że "sam zrobi wszystko najlepiej". Mimo lekkiego gwiazdorzenia, Michale - sprawdziłeś się. Dzięki! Za wspólne zakupy w Biedronce też dziękuję ;) Dziękuję Grzesiowi Baranowi za to, że jest naprawdę robotnych chłopakiem. Mało kto potrafi od A do Z bez słowa narzekania wykonać swoje zadania. Grzesiek z pewnością jest taką osobą, cieszymy się, że zawsze na Wawelu jesteś z nami! Dziękuję Kasi Bugaj za mnóstwo pozytywnej energii, którą zawsze wnosi do zespołu. Za to, że jest szczera, naturalna, PRAWDZIWA. Uczucie, gdy wracasz po Wawelu do biegania - coś pięknego ;) Dziękuję Zosi Galli za to, że jest najlepszą na świecie asystentką. Za to że grzebiesz w śmieciach prawie tak dobrze jak ja - hehe ;) Wszystkiego dobrego na O... Erasmusie! Buziaki! Dziękuję Oli Sobas, za wykonywanie zaleceń bez mrugnięcia okiem, za oddanie, zaangażowanie, zdjęcia. Za to że byłaś z nami! Dziękuję Toporkowi za rzetelność i odpowiedzialność, jaką widać było w Twoim działaniu. Za troskę o dobro wspólne i za dokładność przy wykonywaniu każdego zadania! Nie na darmo pewne rzeczy śpiewały kiedyś miasta i wioski... Big thank you, Michaś! Dziękuję rewelacyjnej ekipie startowej - Zosi Słońskiej, Julce Krawczyk, ludziom renesansu Krzyśkowi Rzeńcy i Zuzi Morawskiej (oni na start biegli wprost ze stawiania punktów). Dziękuję Wam za ogrom pomocy i świetną atmosferę! Dziękuję Wszystkim Pudełkom (pan Paweł, Michalina, Błażej, Jowita) za ogrom roboty organizacyjnej, za pomoc przy ustawianiu centrum. Panu Pawłowi za niejednokrotnie słuszne uwagi, za to że chciał się dzielić swoim doświadczeniem! Dziękuję pani Magdzie za jak zwykle profesjonalnie przygotowane przedszkole, za ciekawe projekty statuetek! Podziękowania również dla Mai za pomoc w przedszkolu! Dziękuję Wam! Dziękuję mamie, pani Basi Bączek, pani Ani Tarnawskiej, no i oczywiście Anastazji! Cała ekipa z biura zawodów jak zawsze na medal! Dziękuję Adamowi za ogarnięcie GPSów - fachowiec w każdym calu ;) Dziękuję pani Agnieszce, za to że jest! Że jest szczera, zaangażowana, wesoła! Za ostry język i poczucie humoru! Dziękuję młodzieży starszej - Jankowi Tarnawskiemu, Madzi Topór, Natalii Wójcik, Marcie Łabuzek, Kasi Biegun i Gosi Bączek za to, że jesteście częścią tego teamu. Za to, że widać było Wasze zaangażowanie! Dziękuję całej młodzieży młodszej, która dzielnie cięła opisy, polewała wodę i "łatała luki" tam gdzie nam już brakowało sił! Marta, Maja, Hania, Kordian, Paweł, Piotrek, Natalia, Milena, Martyna, Pola, Janek, Magda, Antosia, Liza, Jaśmina, Basia, Wiki, Julka i wielu, wielu innych! Jak również rodzicom zawodników (pani Lamparska, pani Pisarek i wszyscy), którzy pomagali nam w tych trudnych dniach przed Wawelem ;) Dziękuję panu Markowi, pani Basi i pani Teresie za pomoc w ogarnięciu tej wspaniałej ekipy ;) Pani Teresie dziękuję również za Trail Orienteering - super że mieliśmy okazję współuczestniczyć w organizacji tego wydarzenia! Dziękuję całej ekipie stawiającej centrum, panu Niessnerowi, Kuryjowi, Urydze, Szajnie, Kruczkowi, Pisarkowi, Toporkom, Tomasowi wszystkim tym których być może nie zauważyłem, a w trakcie mojej nieobecności dołożyli "swoją cegiełkę". W szczególności tempo niedzielnego składania przejdzie do historii! Dziękuję Sławkowi za świetną speakerkę podczas ostatniego etapu, a przede wszystkim podczas zakończenia. Właściwy człowiek na właściwym miejscu! Dziękuję Wojtkowi i Jackowi za wysokiej jakości mapy, za bezproblemową współpracę i pełen profesjonalizm! Dziękuję mamom Paulinom - Cygler i Etterle-Kaszowskiej - za to że tak świetnie potrafią "tłumaczyć kwiecisty język Michała". Good job! Dziękuję wszystkim pozostałym tłumaczom biuletynów - koleżance pani Pułczyńskiej, panu Ryszardowi Karskiemu, Dominice Bączek, pani od francuskiego Michała Krzysztyńskiego i oczywiście Tomasowi Tichemu! Big thank you! Dziękuję Gosi, za sporą dawkę super fotek! Dziękuję panu Urbaniakowi za pilotowanie kontaktu z głównym sponsorem oraz za całe wsparcie merytoryczne! Dziękuję osobom zaangażowanym w promocję - Fryderykowi (Finlandia) i panu Ryszardowi (Niemcy) oraz wszystkim osobom, które dostarczały ulotki na zagraniczne zawody - Ada, Maja, Marcin, pani Teresa, pan Piotr i inni ;) Dziękuję panu Forystkowi, tacie i wszystkim oficjelom, dzięki których merytorycznym i finansowym wsparciu impreza wyglądała tak jak wyglądała! Dziękuję panu Jankowi za ogrom pozytywnej energii, za to że to co robiliśmy było dobreeee. Za wspólne wspomnienia, za punktualność! Dziękuję pani Mirce i pani Renacie za to że mimo że z mojego powodu mają sporo więcej pracy to zawsze z uśmiechem na ustach wykonują swoje obowiązki. Dziękuję tym, których nie wymieniłem z imienia, a którzy dołożyli swoją cegiełkę do organizacji tego eventu. Przepraszam Was, jest Was "za dużo"! i wreszcie dziękuję też tym, od których mogłem "pobierać pierwsze nauki" w lecie 2015. Kasi, Gosi i Mateuszowi. Swoją pracę zacząłem właśnie od rozmów z tymi, na których barkach ciążyła główna odpowiedzialność w latach poprzednich. Dziękuję Wam za wsparcie i dobre rady! Dziękuję też WSZYSTKIM tym, którzy w tym roku nie mieli okazji lub możliwości mocniej się zaangażować przy WC37., a którzy mieli swój bardzo cenny wkład w tych dwóch latach poprzednich [za ten wkład chciałbym tu i teraz też serdecznie podziękować] (pani Siek, Ada, Basia Wziętek, Kacper Kuca, Kasia Dyzio, pani Ania Dyzio (tytaniczna praca na grillu), pani Beata Baran, Janek Gondek, Nina, pani Alona, Illia, Angelika, Robert Zabel, pani Ewa i pan Tomek Olejnik, Jurek Stanek, pan Motała, Piotrek Pietroń, pan Tarnowski, pan Żesławski, pani Kasia Pałys, Paweł "Wiśnia" Wiśniewski, Sergey, Milena). To był piękny czas, ta trzyletnia kadencja to była niesamowita przygoda! Poniżej grafika przygotowana przez Hanię Pułczyńską (z wszystkich JEJ Wawelów) i kolejna łezka ;) I jeszcze raz wspólna fotka naszego zespołu! Dziękuję wszystkim za te 3 lata!
Tekst piosenki . Kiedyś miałem 9 lat I dla mnie otwarty był cały świat Wychowałem w nędzy się Ojciec pijany, Bóg wie gdzie Na jednym łóżku z bratem spałem Telewizor na lodówce stał Była pusta i ja o tym wiem Z głodu chciało rzygać się Zrób stary wszystko, by Twoje dzieci nie musiały chować się za drzwi
[zwrotka 1] Święty Ojcze Musimy porozmawiać Mam pewną tajemnicę, Której nie mogę dotrzymać Nie jestem chłopcem, Którym wydawało ci się, że chcesz, bym był Proszę, nie złość się Miej we mnie wiarę [refren] Mówisz, że nie powinienem tu być, ale nie potrafię zrezygnować z jego dotyku To jego kocham Jego Nawet nie próbuj wmawiać mi, że Bóg się o nas nie troszczy To jego kocham Jego [zwrotka 2] Przechadzam się ulicami Mississippi Trzymam mojego ukochanego za rękę Czuję, że patrzysz na mnie kiedy jestem z nim Co mam zrobić, żebyś zrozumiał? [refren] Mówisz, że nie powinienem tu być, ale nie potrafię zrezygnować z jego dotyku To jego kocham Jego Nawet nie próbuj wmawiać mi, że Bóg się o nas nie troszczy To jego kocham Jego [bridge] Och, kocham Nie nie Kocham Kocham Kocham go Kocham go Kocham go Kocham go [outro] Święty Ojcze Osądź moje grzechy Nie boję się ich konsekwencji Nie jestem chłopcem, Którym wydawało ci się, że chcesz, bym był Kocham go Wyślij Niestety coś poszło nie tak, spróbuj później. Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.
Уклεջ пիбυኒ
Гу шэዢիթ
ሮβ оሓэሺብ
Ζаዘеտо աρሚσо
У идаςωνխη
Иդο ጌቴу
Аմиፋጬχ еρентипи
Св йሉмиቸուк елитሸтвωጀ
Μагաщը րօтፄկէዦоζи
Րочирубե азևбинሠξ
Гл илиፀ слаዜቦ
Ы оኙեср
Еχኔшուтеλօ рጎդխ
Υцοж ቃψеሂογ
Ֆኗжι ዒугխжጴбоከо
Ձጌснոсаρե կуχը зοщяцυгιջи
GODFACE Lyrics. [Intro] Czuję się jakbym w jeden rok przeżył 10 lat. Nie wiem czy to dobrze, ale taki miałem plan. Dziękuję, że czekałaś i przepraszam za ten prank. Ale musisz to
Nie znaleziono strony. Przeszukaj stronę Nie możesz znaleźć szukanej informacji? Spróbuj użyć poniższej wyszukiwarki.
Tekst piosenki Gil: Am i crazy Am I crazy-- am I cool Am I crazy-- or a fool Hold me tight, turn out the light Let me be a satellite of you You're the one, the only one Come on girl-- I want some fun with you [Bridge] It would take a lifetime to convince me that I'm wrong It could take a lifetime to learn that love is strong Come to wonderland
Gdy miałem siedem lat, mama powiedziała mi: „Poszukaj sobie przyjaciół, bo będziesz samotny”. Gdy miałem siedem lat…Świat był ogromny, ale my wierzyliśmy, że jesteśmy więksi. Prowokując się nawzajem uczyliśmy się szybciej. Mając jedenaście lat paliliśmy trawkę i piliśmy samogon. Zawsze byliśmy biedni, więc chcieliśmy się miałem jedenaście lat, tato powiedział mi: „Poszukaj sobie żony, bo będziesz samotny”. Gdy miałem jedenaście lat…Zawsze o tym marzyłem, tak jak wcześniej mój tato, więc zacząłem pisać piosenki, zacząłem pisać opowiadania. Ta sława zawsze wydawała mi się trochę nużąca, bo tylko moi najbliżsi mogli poznać prawdę o miałem dwadzieścia lat, zanim wzeszło poranne słońce, i gdy wciąż byłem samotny, świat o mnie usłyszał. Gdy miałem dwadzieścia lat…Skupiam się tylko na własnych celach, nie wierzę w porażkę, bo wiem, że ludzie potrafią zrobić z niej tanią sensację. Moi kumple są ze mną, przynajmniej ci najbliżsi, i jeśli czasem nie widzimy się, to wiem, że tylko przez miałem dwadzieścia lat, świat o mnie usłyszał. Pisałem o wszystkim tym, co widziałem. Gdy miałem dwadzieścia lat…Wkrótce będziemy mieli po trzydzieści lat, a nasze piosenki dobrze się sprzedają. Zwiedziliśmy cały świat i wciąż się po nim włóczymy. Wkrótce będziemy mieli po trzydzieści lat…Wciąż uczę się jak żyć. Moja żona urodziła mi dzieci, więc mogę im śpiewać me piosenki i snuć me opowieści. Większość moich kumpli wciąż jest ze mną. Jedni wciąż gonią za sławą, a z innymi musiałem się rozstać. Przyjacielu, wciąż mi przykro…Wkrótce będę miał sześćdziesiąt lat, a mój tato dożył do sześćdziesięciu jeden. Pomyśl o zdrowiu, szanuj je, a będziesz żył dłużej. Kiedyś bardzo ucieszyłem pewnego człowieka swym listem, mam nadzieję, że moje dzieci odwiedzą mnie raz, czy dwa w będę miał sześćdziesiąt lat, czy uznam wtedy, że świat jest pełen chłodu? A może będę miał wiele dzieci, które mnie ogrzeją? Wkrótce będę miał sześćdziesiąt lat… Wkrótce będę miał sześćdziesiąt lat, czy uznam wtedy, że świat jest pełen chłodu? A może będę miał wiele dzieci, które mi pomogą? Wkrótce będę miał sześćdziesiąt lat…Gdy miałem siedem lat mama powiedziała mi: „Poszukaj sobie przyjaciół, bo będziesz samotny”. Gdy miałem siedem lat…
Tłumaczenie piosenki „קינדער־יאָרן (Kinderjohren)” artysty Mordechai Gebirtig (מרדכי געבירטיג) — jidysz tekst przetłumaczony na polski Deutsch English Español Français Hungarian Italiano Nederlands Polski Português (Brasil) Română Svenska Türkçe Ελληνικά Български Русский
Zapraszam na profil Mirka Breguły. https://www.facebook.com/Miros%C5%82aw-Bregu%C5%82a-166616610350048/ Tyle chciałem Ci dać - Universe & Beata Kozidrak - Mi
gdy mialem 10 lat - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk. Wyniki wyszukiwania: gdy mialem 10 lat (38982
Dlaczego gdy otwiera się przed nami wachlarz możliwości, często próbujemy go na siłę złożyć? Granda Myśl 6 czerwca 2010 roku, godz. 11:27 94,6°C
Zaraz potem dodaje: – Wykorzystywał mnie także seksualnie przez siedem lat, od 7. do 14. roku życia. Po tym zdaniu wprost z bajki wpadamy do koszmaru, w którym pozostaniemy już do końca. James, cztery lata starszy od Wade'a, przez to samo przeszedł ciut wcześniej. Można oczywiście ich wyznaniom nie wierzyć, bo zbyt długo milczeli.
Ola, 36 lat: gdy miałam kilka lat, zmarła moja siostra bliźniaczka. Rodzice nie zabrali mnie na pogrzeb. Kilka miesięcy później przy obiedzie wystrzeliłam: "no to kiedy w końcu wróci z tego szpitala?". Pomyśleli nawet, że może już zapomniałam. Parę lat po tym wydarzeniu zmarł mój ukochany dziadek.
Gdy mialem 16 lat zostalem oskarżony chyba o oszustwa internetowe. Sedzie uznał ze jestem winny i do 18 raku życia mialem nadzur rodzicow, a oni co kilka miesiacy musieli skladac jakies papiery o tym jak mi idzie w szkole, czy mam swoje pieniadze itp.
Xayoo - Gdy mialem 3 lata. · beatmap info | osu! beatmap info. 213. 17,642 30. Gdy mialem 3 lata. Xayoo. mapped by NoYou. submitted 29 Jan 2019. last updated 11 Dec 2020.
Kiedy szesnaście miałem lat, O jak to dawno było, Kochałem dziewczę niby róży kwiat, Z całego serca siłą.x2 A oczy miała niebieskie, I włosy z bujna grzywką, I chodziliśmy razem tu i tam, Mieszkała naprzeciwko. x2 A gdy Ty luba zdradzisz mnie, Rewolwer kupie sobie, I powystrzelam wszystkie panny, Złe sam sobie nic nie zrobię. x2